Kolizja czy wypadek na rowerze?
Każdy z nas chciałby wierzyć, że za wypadki drogowe zawsze odpowiada „ktoś inny”. Tymczasem wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Może się zatem tak zdarzyć, że jadąc rowerem doprowadzisz do wypadku. W takiej sytuacji nie jest ważne, czy wypadek rowerowy spowodowałeś przez nieuwagę, czy z powodu zaniedbania przepisów ruchu drogowego. Liczy się to, by sprawnie i w miarę bezboleśnie usunąć jego skutki.
Należy wiedzieć, że nie wszystkie zdarzenia z udziałem roweru klasyfikujemy tak samo. Mniejszą rangę i konsekwencje ma kolizja, wypadek jest poważniejszym problemem. Czym dokładnie się różnią?
Kolizja a wypadek rowerowy – definicje
O kolizji mówimy wtedy, gdy wynikiem zdarzenia są wyłącznie szkody materialne, czyli rower uszkodził samochód (jeśli jakiś brał udział w zdarzeniu) bądź doszło do uszkodzenia roweru (Twojego lub innych uczestników kolizji), latarni, barierki czy innego obiektu. Zdarzenie możemy nazwać kolizją tylko wtedy, gdy w jego wyniku nie ucierpiała żadna osoba.
Wypadek to takie zdarzenie, które doprowadziło do mniejszych bądź większych obrażeń u uczestniczących w nim osób. Nieważne, ile osób ucierpiało, czy wszyscy uczestnicy, czy tylko Ty, czy tylko druga osoba. Wypadek generuje zatem nie tylko straty materialne, lecz także uszczerbki na zdrowiu. Przykładem jest potrącenie rowerzysty na ścieżce rowerowej, w wyniku którego ten złamał rękę.