Decyzja Rezerwy Federalnej z początku miesiąca o podniesieniu stóp procentowych, o kolejne 25 bp została spokojnie przyjęta przez rynek akcji. Inwestorzy skupili się na perspektywie zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych w USA. Wydaje się, że głównym wydarzeniem medialnym były negocjacje w sprawie podniesienia limitu zadłużenia w USA. Wszystko wskazuje na to, że osiągnięto porozumienie, a kryzys został zażegnany. Nie wpłynęło to jednak na rynek akcji, a zmienność głównych indeksów w maju była niewielka.
Zdecydowanie większa dysproporcja stóp zwrotu wystąpiła wśród sektorów. W centrum uwagi był szeroko rozumiany sektor półprzewodników, a indeks (S&P500 Semiconductors) reprezentujący spółki z tej branży, wzrósł w ciągu miesiąca o ponad 20%. Wszystko za sprawą wyników oraz prognoz spółki Nvidia, które przebiły najbardziej optymistyczne oczekiwania. Analitycy nie doszacowali skali inwestycji w rozwój sztucznej inteligencji oraz związanego z tym popytu na chipy. Nvidia w maju urosła o 36,3%, dołączając do grona spółek o kapitalizacji przekraczającej bilion dolarów. Wcześniej poziom ten przekroczyły m.in. Microsoft, Apple czy Amazon. Po drugiej stronie były sektory cykliczne. Negatywnie wyróżniał się sektor paliw,
a indeks (S&P 500 Energy) spadł o 10,6% w obawie o nadal niepewne otoczenie gospodarcze oraz perspektywę pogarszających się wyników za sprawą spadku cen ropy oraz spadku marż rafineryjnych.
Maj był udanym miesiącem nie tylko dla sektora półprzewodników, ale całej branży technologicznej. Indeks Nasdaq Composite wzrósł o 5,8%. Bardziej przemysłowy indeks Dow Jones Industrial stracił w tym czasie 3,5%. Spadki odnotowały również rynki europejskie, a indeks Stoxx Europe 600 zniżkował o 3,2%. Rynkom wschodzącym ciążył natomiast silny dolar względem lokalnych walut, a chiński indeks MSCI China spadł o 9,0%.