Po trudnym początku roku, kiedy to proces dezinflacji na świecie wyraźnie spowolnił,
a banki centralne sygnalizowały potrzebę uzyskania wyższej pewności, że inflacja może trwale powrócić do poziomu celów inflacyjnych, pozytywne odczyty CPI w ostatnich
4 miesiącach przywróciły nadzieję na przyśpieszenie procesu obniżania stóp procentowych we wszystkich głównych gospodarkach.
W USA, mimo zaskakująco dobrego odczytu wzrostu PKB w drugim kwartale tego roku, szerokie spektrum bieżących danych ekonomicznych opublikowanych w lipcu, podobnie jak w czerwcu, wskazuje na powoli pogarszającą się koniunkturę. Wzrosła liczba nowych bezrobotnych oraz osób trwale poszukujących pracy. Pomimo ciągle bardzo niskiego poziomu bezrobocia, te dane wskazują na ustępujące napięcia na rynku pracy w USA
i dają nadzieję na zmniejszenie presji płacowej w nadchodzących miesiącach. Po serii negatywnych zaskoczeń inflacyjnych z pierwszego kwartału, drugi kwartał tego roku przyniósł odwrócenie tego niepokojącego trendu, a dane inflacyjne za lipiec po raz kolejny pokazały, że inflacja zmierza w kierunku celu. Ten nieco pogorszony obraz gospodarki i dobre dane o inflacji spowodowały wyraźną zmianę tonu komunikacji ze strony banku centralnego, z bardzo ostrożnego w poprzednich miesiącach, wskazując na potrzebę potwierdzenia w kolejnych danych skuteczności polityki monetarnej w walce z presją cenową w gospodarce USA, do zdecydowanie bardziej „gołębiej” i wskazującej na rosnącą pewność Rezerwy Federalnej, że inflacja zmierza w kierunku 2%. W efekcie wzrosły oczekiwania rynków finansowych co do liczby obniżek stóp procentowych, w tym roku do trzech, z niepełnych dwóch na koniec czerwca, a rentowność dziesięcioletnich obligacji emitowanych przez rząd USA obniżyła się z 4,4% do 4,03%.
W Strefie euro, większość danych makroekonomicznych dotyczących aktywności gospodarczej opublikowanych w lipcu br. zaskoczyła negatywnie, podobnie jak miesiąc wcześniej. Ciągle lepiej przedstawia się koniunktura w sektorze usług, jednak i tu trend poprawy jest zdecydowanie wolniejszy. Szczególnie negatywnie zaskoczyła gospodarka Niemiec i to właśnie tu ryzyko wystąpienia recesji jest znacznie większe niż w pozostałych krajach Europy. Dane o inflacji lipcowej, wprawdzie nie odbiegały istotnie od konsensusu, jednak podobnie jak dane z poprzednich dwóch miesięcy wskazują, że tempo dezinflacji
w Strefie euro wyraźnie spowolniło. Europejski Bank Centralny (EBC) na lipcowym posiedzeniu pozostawił stopę depozytową na niezmienionym poziomie, po obniżeniu jej
o 0,25% miesiąc wcześniej. ECB ponownie podkreślił potrzebę zachowania ostrożności w procesie zmniejszania restrykcyjności polityki monetarnej. Wobec pogorszenia oczekiwanej koniunktury gospodarczej w nadchodzących miesiącach i zdecydowanej zmiany nastrojów za Atlantykiem, rynki finansowe - i trochę wbrew retoryce banku centralnego - zwiększyły swoje oczekiwania co do skali obniżek w Strefie euro do trzech,
z niecałych dwóch miesiąc wcześniej, a rentowność 10-letnich niemieckich obligacji rządowych spadła w czerwcu z 2,50% do 2,30%.