To wyniki nowego raportu Allianz Global Corporate & Specialty (AGCS) „Zarządzanie wpływem zwiększania wzajemnych połączeń - trendy w ryzyku cyber”. Pod lupę wzięto w nim 1736 roszczeń ubezpieczeniowych związanych z cyberatakami o wartości 660 mln euro (770 mln dolarów), zgłoszonych do AGCS oraz innych ubezpieczycieli w latach 2015–2020.
Liczba zgłoszonych roszczeń z tytułu ubezpieczeń cyber odnotowanych przez AGCS rosła w ostatnich latach: w 2016 było ich 77, a 2020 r. już 809. W pierwszych trzech kwartałach 2020 r. AGCS miał już do czynienia z 770 zgłoszeniami z tego tytułu.
Ten stały wzrost roszczeń częściowo był spowodowany rozwojem globalnego rynku ubezpieczeń cyber, którego wartość szacuje się na 7 mld dolarów.
AGCS oferuje ubezpieczenia cybernetyczne od 2013 r. - w 2019 r. udało się wygenerować ponad 100 mln euro składki przypisanej brutto. W raporcie podkreślono, że w ciągu pięciu lat wzrost średniego kosztu cyberprzestępczości dla organizacji wyniósł ponad 70%, a o 60% wzrosła liczba przypadków związanych z naruszeniem bezpieczeństwa sieci.
Co powoduje największe straty?
Straty wynikające z incydentów zewnętrznych, takich jak ataki DDoS lub kampanie phishingowe oraz malware/ransomware, to większość wartości analizowanych roszczeń (85%). Kolejnymi, najbardziej kosztogennymi sytuacjami, są złośliwe działania wewnętrzne (9%) – rzadkie, ale mogą być bardzo drogie. Przypadkowe incydenty wewnątrz organizacji, takie jak np. błędy pracowników podczas codziennych obowiązków, awarie platformy IT, problemy z migracją systemów i oprogramowania lub utrata danych – pojawiają się w ponad połowie analizowanych w raporcie roszczeń (54%). Często ich skutki finansowe są duże mniejsze w porównaniu ze stratami wynikającymi z cyberprzestępczości.
Na wzrost liczby przypadków cyberprzestępczości wpłynęła też wymuszona pandemią COVID-19 praca zdalna. Pracownicy są łatwym łupem dla cyberprzestępców, którzy szukają możliwości uzyskania dostępu do sieci i poufnych informacji pracodawców. Od początku 2020 r. liczba incydentów związanych ze złośliwym oprogramowaniem i oprogramowaniem wymuszającym okup wzrosła już o ponad jedną trzecią. Choć AGCS miał już kilka przypadków roszczeń cybernetycznych, pośrednio związanych z pandemią COVID-19, to jest zbyt wcześnie, by nazwać to trendem.